Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Przez chwilę szukała klucza w torebce. Wiedziała, że powinna wsadzić go do kieszeni, ale nie! Tymczasem damska torebka jak to damska torebka, przypominała raczej nieskończoną czarną dziurę niż miejsce, w którym można cokolwiek znaleźć.
– Świetnie się zaczyna – mruknęła, zaciskając palce wokół klucza opatrzonego numerkiem pięć.
Przynajmniej zamek ustąpił bez większych problemów. Drzwi skrzypnęły, ledwo tylko weszła do środka, z zaciekawieniem rozglądając się dookoła. Pokój okazał się zaskakująco czysty i ładny, choć skromnie urządzony. Chyba nie tego spodziewała się po jakimkolwiek akademiku, ale z drugiej strony... to nie była taka zwykła uczelnia, prawda?
Zostawiła swoje rzeczy przy drzwiach, dochodząc do wniosku, że może wypakować je później. Albo wcale, bo właściwie sama nie była pewna, co tutaj robiła.
Obcowanie z magicznymi stworzeniami to zawsze dobra opcja, pomyślała i uśmiechnęła się blado. Jeszcze nie znała tutejszych uczniów i kadry, ale jedno było oczywiste: bez wątpienia zapowiadało się naprawdę interesująco.
It's not the scream that gives you power.
All the scream does is help drown out the noise,
allowing you to hear what you really need to.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.025 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 644.02 kB (Maksimum: 735.46 kB) ]